Loading...

Pub Crawl: Pracownia Piwa

Pracownia Piwa to kolejny obok Artezana minibrowar który choruje na alergię antybutelkową i trzeba ich piw zazwyczaj szukać po multitapach. I zarazem jest to kolejny po Artezanie browar którego aktywnie po multitapach szukam, z polskich browarów ma portfolio przeze mnie średnio najwyżej oceniane. Z czasem, jak już człowiek uzbiera odpowiednią ilość przetestowanych piw, ma ochotę wypuścić to wszystko na gawiedź, co i niniejszym czynię.

Józef Junior (ekstr. 14%, alk. 5%) to odchudzona wersja 6 Joseph’s Street, piwa o szpetnej nazwie którego jeszcze nie skosztowałem. A muszę, bo młodszy Józek jest rewelacyjny. Clou piwa to jego aksamitna kremowość – oleistość którą dało piwu żyto jest bezbłędna. Druga rzecz to dominanta aromatyczna w postaci żytniego chleba razowego, z którą się świetnie komponują nuty gorzkiej czekolady, tytoniu oraz chmielu, a także głęboka paloność przechodząca kantami w rejony lekko wędzone. Piwo ma pełnię, lekką słodycz oraz bardzo delikatną goryczkę, jest gładkie, miękkie i kremowe. Super! (8/10)

Big Chmielowski (ekstr. 12%, alk. 4,5%) to jedno z amerykańskich pejl ejli uwarzonych w ramach projektu H.O.P.S. Cracow. Każde piwo było dedykowane innej knajpie, no to jest całkiem sensowne, że piwo dedykowane najfajniejszej z nich, czyli House Of Beer, jest z zestawienia najlepsze, prawda? Już kiedyś wspominałem, że Pracownia z wszystkich polskich browarów potrafi wyczarować najlepszy aromat chmielowy – przynajmniej w oczach/nosie takiego fanatyka marakuji jak ja. W B.C. to marakuja rządzi, a na dalszym planie czuć mango oraz cytrusy. Do tego dochodzi nieco świeżej, ziarnistej brzeczkowości w smaku, miękkie odczucie w ustach i podbita ale nie przesadzona goryczka. Jaki z tego wniosek? Że inne browary się tego stylu powinny uczyć od Pracowni. To jest takie piwo do picia wiadrami, lekkie ale pełne smaku. (8,5/10)

Nie wiem co strzeliło chłopakom do głowy, żeby nazwać rewelacyjne piwo wyrazem znaczącym po czesku „szmata”. Pewnie w gwarze krakowskiej to coś zupełnie innego. Wszak po maltańsku to samo słowo oznacza 'zielone'. Mowa o Hadrze (ekstr. 14%, alk. 5,9%), która mnie urzekła pita z kija w krakowskiej Omercie. Mango, liczi, marakuja – sok tropikalny w pigułce, a do tego nieprzesadzona, pieprzna goryczka i miękka, omal ‘poduszkowa’ baza słodowa. Pijalne okrutnie. Ponownie oba kciuki do góry. (8/10)

100! (ekstr. 18%, alk. 7,5%) to piwo jubileuszowe, setna warka która się tak dobrze przyjęła, że dołączyła do regularnej oferty Pracowni. No i pewnie robię monotonne wrażenie, ale to piwo to również absolutna pierwsza klasa. Jakbym jechał przez środek sosnowo-świerkowego lasu zaprzęgiem obładowanym czekoladą, popijając ją świeżą kawą. Podczas gdy w szeregowym black IPA czuć głównie czekoladę i żywicę, to w ‘setce’ dochodzi kawa i pumpernikiel, z żywicy robi się cały las, a z czekolady cała kadź. Intensywność i harmonia – te dwa słowa najlepiej podsumowują to piwo. Ekstra. (8/10)

ALTernatywa Niemiecka (ekstr. 12%, alk. 4,8%) jest wynikiem współpracy z piwowarem domowym, a konkretnie Volkerem Quante, który mieszkając w Szczecinie prowadzi blog piwny. Tyle że po niemiecku, stąd i pewnie mało kto o tym wie. Piwo jest solidnie chmielone na goryczkę, choć nie odebrałem go jako przechmielone pod tym względem. I tak zarówno w aromacie jak i w smaku jest to piwo bardziej dla malt- niż hopheadów. Karmelowo-ziemiste nutki trzymają się w tle, za to głównym graczem jest tutaj fantastyczna orzechowość, pokrewna tej którą można znaleźć w niemieckim Gatz Alt. Wespół z miękkością faktury sprawia że to piwo jest rewelacyjnie pijalne. (7,5/10)

Ostatnią nowością jest Szkot w Krakowie (ekstr. 18%, alk. 7%) uwarzone we współpracy z Łukaszem Kantorem. Wee heavy to mało popularny styl. Reszta moich towarzyszy była niezbyt zachwycona, mi piwo bardzo smakowało. Jest również wyraźnie orzechowe, choć mniej od alta, nader wszystko jednak karmelowe, a i trochę miodowe, co nie wszystkim się spodobało. Nuty pumpernikla i suszonych owoców jednak czynią Szkota moim zdaniem piwem bardzo ciekawym. Ciekawe też, że mimo swojej mocnej słodyczy nie zakleja. Bardzo smaczne. (7/10)

Czyli nuda, panie. Pracownia jakoś unika warzenia piwa które mógłbym z czystym sumieniem zjechać z góry na dół. To chyba nie fair.

recenzje 4110599978445802662

Prześlij komentarz

emo-but-icon

Strona główna item

Popularne wpisy (ostatni miesiąc)